W dniu dzisiejszym Sejm zajął się edukacją domową. Mogliśmy wysłuchać sprawozdania Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo oświatowe oraz 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół parlamentarnych. Posłem sprawozdawcą była Pani Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości. W imieniu klubów oświadczenia wygłosili kolejno: Kinga Gajewska (dobrze przygotowana, KO) i Klaudia Jachira (niewiele wie o edukacji domowej, KO), Marcin Kulasek (wrogo nastawiony do edukacji domowej, Lewica), Dariusz Klimczak (Koalicja Polska), Krzysztof Tuduj i Artur Dziambor (obaj życzliwi edukacji domowej, Konfederacja).
Później posłowie zadawali pytania, na które odpowiedział w bardzo dobrym stylu Pan Minister Tomasz Rzymkowski. Ktoś zapyta, co to ten dobry styl? Odpowiadam: Wypowiedź Ministra była krótka, zwięzła i na temat.
Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez wszystkich, poza Lewicą (dzieci edukowane w domu bez opinii z pppp, zgroza!), więc wraca do Komisji. Lewico, dziękujemy!
Komuniści, socjaliści, „socjaldemokraci” (w przeciwieństwie do libertarian, liberałów i konserwatystów, o ile ci nie byli jednocześnie etatystami) zawsze byli przeciwko edukacji domowej. To prawda globalna. Pierwsza redakcja art. 16. ust. 8. ustawy o systemie oświaty z 1991 roku, przyjęta przez sejm „kontraktowy” zakładała swobodę edukacji domowej (dowolny dyrektor szkoły wydawał zezwolenie na edukację domową, a egzaminy mogły być kończącymi szkołę podstawową, bez egzaminów corocznych).
W 2005 roku za rządów SLD (z przystawką PSL) MEN, kierowany przez lewicowca, zaproponował nowelizację. A w nowelizacji były zapisy o uzyskiwaniu zezwoleń tylko od dyrektorów państwowych szkół „obwodowych” dla miejsca zamieszkania dziecka, o określaniu przez tych dyrektorów „warunków” dla ed i o egzaminacyjnym kończeniu przez uczniów ed kolejnych klas szkoły. Bo szkoła jest najważniejsza, wiadomo!
Lewica, jak zwykle, niezawodna!
16.03.2021 r.
"Jest to kolejne i rozszerzone wznowienie publikacji profesora Marka Budajczaka, zajmującego się nie tylko praktyką edukacji domowej, ale również prowadzącego rzetelne badania naukowe na temat tej formy kształcenia. Ich wynikiem jest właśnie wspomniana książka, powstała na podstawie obszernej anglojęzycznej literatury przedmiotu, analizy prawa oświatowego kilku państw, jak i licznych kontaktów z rodzinami ED mieszkającymi w Polsce, jak również za granicą. Książka ta wprowadziła także i właścicielkę Wydawnictwa Iosephicum w cudowny świat edukacji domowej, powinna więc rozwiać wiele wątpliwości dotyczących tej sprawy. Myślę, że i dzisiaj będzie dobrze służyła wielu rodzinom."
Marek Budajczak
Edukacja domowa ... po latach
Możliwość wsparcia działań Instytutu Educatio Domestica: 73 8682 0004 0031 0066 2000 0010
Instytut Educatio Domestica
© 2016-2022 Fundacja INSTYTUT EDUCATIO DOMESTICA. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Strona zrobiona w kreatorze stron internetowych WebWave